Jedzenie nad morzem (polskim morzem)

Data: 07-08-2010
Tematem tego smutnego artykułu jest przegląd serwowanych posiłków nad polskim morzem. Artykuł powstał na podstawie stołowania się w trzech knajpkach/ smażalniach, obserwacji innych jadłodajni oraz przeglądu menu. Miejsce - Mierzeja Wiślana i miasta Krynica Morska, Kąty Rybackie, Piaski

Problemem posiłków kuchni polsko - morskiej nawet nie jest cena ale jakość. Jedzenie jest byle jakie i byle jak serwowane. Dania w większości przygotowywane są w głębokim oleju, ociekają tłuszczem. Kotlety - nawet mięsne pociągają rybą gdyż są prawdopodobnie smażone w tym samym oleju. Kucharze nie znają tu innego sposobu podania kawałka mięsa niż kotlet z panierką.

Nie rzadko posiłki są podawane na kartonowych lub plastikowych talerzach i plastikowe widelce (sic!). Standardem jest piwo w plastikowych kubkach. Standard żywienia w nadmorskich restauracjach oceniłbym na poziomie giełdy samochodowej !

Większość miejsc serwuje podobne warunki - prawdopodobnie więc ta kuchnia odpowiada turystom. Kucharze (w ogole nie powinno się ich nazywać kucharzami lecz osobami przygotowującymi posiłki) nie mają żadnej fantazji. Dominują dania proste, bez polotu - np panierowana pierś z kurczaka z frytkami/ziemniakami i surówką z kapusty lub smażona ryba (również w głębokim oleju, ociekająca, bez nasmaczenia choć świeża).

Może ktoś powiedzieć, że jestem ksenofilem. Być może jestem, ale kto nim nie będzie jeśli np. zasmakuje nadmorskiej kuchni w Bułgarii

Ryby smażone w smażalni: Flądra 4PLN, Panga: 5,5PLN, Sandacz, Łosoś, Halibut, Pstrąg - ceny za 100g w smażalni ryb nad Polskim morzem. Porcja ryby to około 300g, więc wybierając np pstrąga rybka kosztuje 22PLN, do tego jakieś surówki - cena dochodzi do 25PLN. {s Będąc nad morzem warto spróbować rybę gdyż jest świeża i może stanowić atrakcję}. Sprostowanie nadesłane przez internautę: "praktycznie nad morzem nie ma wcale tzw. świeżej ryby.Oprócz flądry i belony co są z Bałtyku to wszystkie pozostałe są z zewnątrz, mrożone i leżą w blokach po pół roku i więcej" *
Ceny ryb w smażalni nad morzem

Ceny dań obiadowych (zestaw z frytkami i surówką). Np filet z kurczaka 18PLN. Jak na polskie warunki jest to cena niewysoka *
Ceny jedzenia nad morzem

Dostajemy jedzonko i zdziwić może sposób podania. WTF? kartonowe talerzyki i plastikowe naczynia? Czy to giełda samochodowa, czy jadłodajnia/knajpka? *
Plastikowe naczynia nad morzem o zgrozo

Piwo nad morzem w Polsce. Cena jest niewysoka bo zwykle 5-6PLN. Sposób podania - w plastikowym kubku. Zobacz jak podaje się piwo w Bułgarii nad morzem gdzie piwo kosztuje 1-2 leva (2,1PLN do 4PLN) *
Piwo nad morzem w Polsce

Jedzenie w innej smażalni - tutaj: frytki - bardzo dobre, danie podane na talerzu. Kotlet z kurczaka - w panierce, ale świeże. To danie kosztuje 18PLN więc cena niska jak na Polskę. Jak na lokalne warunki to danie było niezłe (najlepsza kuchnia z którą się spotkaliśmy) więc mogę polecić. Smażalnia Wielorybek Kąty Rybackie *
Cena obiadu nad morzem

Danie było duże, dobrze podane, niedrogie. Jednak na darmo doszukiwać się czy restauracyjnych "smaczków". Ot zwykły, przyzwoity posiłek. Zobacz dla odmiany, co potrafią zrobić bułgarscy kucharze za 15PLN *
Kurczak z frytkami

Piekarnia i bułki przy kościele w Kątach Rybackich. Polecam - dobre, świeże bułeczki, miła pani sprzedaje *
Piekarnia w Kątach Rybackich

Na plaży jak to zwykle różne fast foody. Tu hot dog za 5PLN. Cena jak najbardziej standardowa *
hot dog za 5PLN

Lody nad morzem: mały lód kręcony 3,5PLN, średni 5PLN. Gofr z bitą śmietaną 6PLN *
Lody nad morzem

Menu jednej ze smażalni ryb w Krynicy Morskiej. Ceny ryb zbliżone są wszędzie. Kuchnia Meksykańska - np Burrito drobiowe 22PLN. Nie mieliśmy okazji skorzystać z tej restauracji - choć wygląda nieźle. Mieści się przy samej plaży *
Restauracja przy plaży w Krynicy Morskiej

Po wyjściu z plaży - kebaby. Kebab drobiowy 10PLN czyli o 2-3PLN za drogo. Może przynajmniej smaczny jest? nie wiem - nie próbowaliśmy *
Kebab w Krynicy Morskiej

Bar w ostatniej miejscowości na Mierzei Wiślanej - Piaski. Miejsce straszy wyglądem więc wolałbym konserwę z Lidla niż zjeść tutaj *
Bar w Piaskach

Menu jednej ze smażalni w Piaskach *
Ceny w smażalni w Piaskach 2010

Obiady w smażalni w Piaskach 2010. *
Obiady w smażalni w Piaskach 2010

Piwo za 5PLN nad morzem to nie jest wygórowana cena *
Piwo nad morzem za 5PLN

Zupa w Jadłodajni Krab w Piaskach. Cena 4 PLN - ok. podana w talerzu - ok, smak - ok. Ta zupa była warta zakupu, chodź ziemniaki z wnętrza zostawiłem bo te tylko tuczą a wcale nie smakują. Zobacz jak wygląda zupa z kurczaka w Bułgarii *
Jadłodajnia Krab Piaski

Porażka sezonu czyli danie główne w w Jadłodajni Krab w Piaskach. Frytki - toną w łoju, obrzydliwe. Pierś z kurczaka - samo mięso ok, ale obrzydliwa panierka tonąca w łoju aż błyszczy. Surówka jakaś prosta o niewybornym smaku. Całość 21PLN. Nie polecam tego zestawu nikomu, jedząc to pomyślałem że nawet nie tyle szkoda wydawać pieniądze na taki posiłek, co szkoda mi własnego żołądka na wrzucanie takich niesmacznych i niezdrowych składników do brzucha. *
Niesmaczny posiłek

Smażony Halibut w smażalni Krab w Piaskach. Podane na talerzu - uff:). 8PLN za 100g, porcja kosztowała 24PLN do tego surówka 6 PLN = razem 30PLN. Ryba była świeża, jednak tonęła w łoju,co powodowało że miałem problem zjeść skórę, bo olej ciekł po brodzie. Ryba nie sprawiała wrażenia w żaden sposób wcześniej nasmaczanej, doprawianej etc. Surówki podobnie jak poprzednio nie wskazywały na rękę kucharza. Ogólnie środek ryby był ok, całe danie mogę podsumować: nie warte 30PLN, kuchnia bez kucharza *
Smażony halibut nad morzem

Zobacz również:

07-08-2010

Komentarze
  • xxx 2010-09-06 21:09:17.384455
    Czy chodzi Panu o jedzenie nad Morzem Bałtyckim??? Bo polskiego nie ma!
  • ruwado 2010-11-06 10:23:42.666808
    Jeśli chodzi o Bałtyk i Karwię (bywam tam od 2 lat) polecam Bar Smakosz.
  • tyfus 2010-12-25 13:42:16.923322
    Nie zgadzam się z wypowiedziami wielu osób. Proszę pojechać do Łaz. Byłem tam około trzech lat temu i naprawdę nie narzekałem na jedzenie. Dwa tygodnie stołowałem się w knajpkach, gdzie jadłem różne dania rybne. Nie były przyrządzane na głębokim tłuszczu, jak pisze jeden z anonimów. Prawdą jest że były podawane w plastikowych talerzykach z plastikowymi sztućcami. Mam do anonima jedno pytanie. Czy wie dlaczego? Chyba nie skoro był taki oburzony.
  • gość 2011-03-04 10:55:05.224715
    Nie wiem w jakim celu publikuje się tak nieobiektywny artykuł oparty na domysłach laika. Zwiedziłam wiele polskich, nadmorskich miejscowości w tym szczególnie mierzeję wiślaną i nie podzielam opinii autora powyższego artykułu. Jest mnóstwo obiektów gastronomicznych gdzie można naprawdę dobrze zjeść i to na plastikowym higienicznym talerzu. A to, że nie wszędzie jest porcelana warunkują przepisy sanepidu(trudno tego nie wiedzieć). Chwali pan kurczaka z frytkami w Kątach Rybackich:), a dlaczego nie rybę. Polecam BAR POD WYDMĄ. Jadam tam od lat i nigdy się nie zawiodłam. Widzę na zdjęciu, że dostał pan pięknie i dobrze usmażonego halibuta (w Piaskach). Życzyłabym sobie by wszędzie podawano takiego halibuta. Na marginesie-halibut jest tłustą rybą i w stanie świeżym u nas nie występuje,występuje tylko jako ryba mrożona. Przepraszam, że spytam, zupę ocenia się po wyglądzie czy po smaku?Jeśli po wyglądzie to ta w Bułgarii musiała być okropna. Może lepiej niech pan wozi ze sobą kanapki z wędlinką z Biedronki, a nie ocenia nadmorską gastronomię:) Wydaje mi się, że nie można jej porównać do żadnej innej i ma ona swój specyficzny, niepowtarzalny klimat.
  • Bebzolek 2011-06-15 19:39:40.370378
    Szach-Mat
    Może Pan po prostu nie lubi polskiej kuchni..
  • xxx 2011-07-24 19:20:17.649678
    wszystko to zachłanne hieny byle tanio i byle jak zrobić
  • fanryb 2011-10-31 17:46:29.3868
    przecież widać po zdjęciach, że zaliczał głównie marne sezonowe budki. Niech Pan idzie do restauracji, najlepiej całorocznej, tam pracują kucharze a nie personel z łapanki. Nad morzem serwują przepyszne dania a "baro-budki" omija się szerokim łukiem.
  • justi 2012-07-26 20:33:28.008377
    Zgadzam się w 100%. Jedzenie serwowane w nadmorskich knajpach jest okropne: niedoprawione, niesmaczne, ociekajace tłuszczem. Przeważnie małe porcje i drogo. Nigdy więcej takjiego żywienia, szkoda zdrowia i pieniędzy!
  • feetlicker 2013-05-22 10:38:45.195477
    popieram opinję autora tekstu o kuchni nadmorskiej. kuchnia naprawdę fatalna, niesmaczna i przygotowana byle jak. owszem zdarzają sie prełki lub raczej miejsca gdzie w miarę ok można zjeść.
    generalnie mozna powiedzieć że kuchnia nad bałtykiem fatalna. oceniam jedzenie serwowane nam nad bałtykiem a nie kuchnię polską.
  • Pawel 2016-02-25 06:14:19.758519
    Autor - kulinarny autorytet i, a jakze, globtroter, ktory wyrzuca ziemniaki z zupy gdyz te tucza, po czym na drugie danie zamawia talerz frytek, zachwycony jednogarowym bulgarskim \"przegladem tego co w lodowce\", zanim cos w przyszlosci opublikuje (nie daj Boze) powinien najpierw chwile pomyslec czyli uzyc glowy w innym celu niz tylko do jedzenia.
    pozdrawiam
  • jimmi 2016-06-23 00:51:51.943608
    Żenada i strata czasu
Dodaj swój komentarz
Dodaj swoją opinię:

Nick:

Treść: